Bójka księdza? Miało pójść o pieniądze!
Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim czasie księża nie cieszą się dobrą opinią. Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że tyczy się to nie tylko Polski. Za przykład może posłużyć choćby sytuacja, jaka miała miejsce we włoskim mieście Aversa.
Chodzi o pieniądze?
Jest pewne powiedzenie, zgodnie z którym wszelkie tajemnice sprowadzają się do pieniędzy. Niektórzy mogą powiedzieć, że to wyłącznie słowa, ale myślenie w takich kategoriach nie jest właściwe. Co więcej, skoncentrujemy się na przypadku, w którym właśnie miało chodzić o pieniądze. Dokładnie rzecz ujmując, prawdopodobnie możemy rozmawiać o zbyt niskiej ofierze za pochówek.
Dobrze również spojrzeć na to z innej strony – można przeczytać, że proboszcz szarpał uczestników pogrzebu i okładał ich pięściami. Jak się nietrudno domyślić, żałobnicy nie pozostali dłużni. Co by nie mówić, są sytuacje, które trudno skomentować. Część osób może też powiedzieć, że okoliczności nie są jasne (bo nie są), ale zostawmy to. Niewyobrażalne wydaje się wymyślenie czegoś takiego i na dodatek możemy mówić o wewnętrznym śledztwie przedstawicieli diecezji. Wypada również zaznaczyć, że bójka została uchwycona przez monitoring pobliskiego sklepu i nagranie trafiło do sieci.
Być może niektórzy zadają sobie pytanie, co na to wszystko policjanci? Pytanie zrozumiałe, ale na policję nikt się nie zgłosił. Fakt ten dodaje całej sprawie pikanterii, ale jednak powinniśmy koncentrować się na tym, co najważniejsze, czyli rzetelnym wyjaśnieniu sytuacji. Gdy do tego dojdzie, z karą nie powinno być kłopotu.